Wiatr we włosach, moc w nogach, horyzont, na którego krańcu chowa się zachodzące słońce. To krajobraz widziany oczami rowerzysty, odczuwany za pomocą wszystkich jego receptorów i zmysłów. Czy można wymarzyć sobie lepszy urlop? Jasne, że można, jednak dla niektórych z nas aktywna forma odpoczynku to najlepsza i jedyna akceptowalna forma.
Urlop na rowerze
Odpowiedz